Modne bzdury

Tomek Grzybowski

[link widoczny dla zalogowanych]

Samej książki niestety nie czytałem, mam nadzieję, że nadrobię zaległości. Mniej więcej znam jednak podstawową wykładnię tego dzieła, przedłożoną mi przez Jurka Stachowiaka, a także usłużne serwisy filozoficzne (tak. I porcelanę antropologiczną) w obrębie Internetu. Nie mam żadnych złudzeń, że rozpęta się tu dyskusja, ale problem jest diablo ciekawy (polecam też uwagi P. Dybla na ww. temat) i angażujący, paradoksalnie tym bardziej, że socjologia nie jest ani nauką humanistyczną, ani przyrodniczą i cierpi na bardzo pochyłą schizofrenię.

Polecam też inne "numery" "Ostrza kwadropilotomii", ciekawe dlatego, że nie wiadomo, co jest na serio, a co dla jaj. No i brakuje dzisiaj spojrzenia filozofów analitycznych. Wink